















NYFW
Nowojorski Tydzień Mody dobiegł końca. Ostatnie 10 dni były pełne szaleństwa dla świata mody. To bardzo intensywny okres, podczas którego wiele osób miało mnóstwo obowiązków. Bookerzy z agencji spędzili wiele godzin przy telefonach i komputerach, ustalając i wysyłając modelkom castingi, fittingi, calltime’y na pokazy. Czujni i gotowi 24/7. Casting directorzy (osoby odpowiedzialne za casting modelek, współpracują z klientami i agencjami) musieli obejrzeć mnóstwo pięknych dziewczyn i wybrać wspólnie z projektantami te modelki, które najlepiej wpasują się w najnowsze kolekcje, prezentując je na wybiegu. Makijażyści oraz fryzjerzy uwijali się jak mrówki na backstage’u szykując modelki do pokazu, tak aby prezentowały się jak najpiękniej. Obsługa techniczna, asystenci dbali o każdy szczegół na terenie pokazów, tak aby muzyka, światła zgrała się idealnie podczas pokazu. Garderobiany pomagały modelkom przebierać się za kulisami, niekiedy w pocie czoła, aby dziewczyny wyszły na wybieg w odpowiednim czasie i kolejności. Fotografowie biegali z pokazu na pokaz, cykając zdjęcia modelkom, gościom, projektantom, zarówno na na wybiegu jak i na backstage’u.
Dla nas, modelek, miniony tydzień był naprawdę intensywny. Bieganie po mieście w gonitwie za castingami, wczesne call time’y, przymiarki, czekanie w metrze, na castingach do pokazu jak i przed samym wybiegiem.
7-14 września w Nowym Jorku to był dni pełne pokazów, prezentacji, event’ów związanych z modą. To jeden z najważniejszych okresów w branży!
Niezmiernie chciałabym podziękować #ModelLounge, które zawsze przyjmuje z otwartymi ramionami modelki i jest naszą oazą. Klimatyczne miejsce położone w centrum Manhattanu, tuż przy Union Square jest otwarte dla dziewczyn przez cały rok, a podczas pokazów dba o nie w szczególności. Codzienne lunche, masaże oraz prezent w postaci torby z gadżetami od lokalnych firm, potrafią umilić czas i zrelaksować.
W momentach zwątpienia oraz słabszych dni, nie ma nic lepszego jak przyjście tam i porozmawianie ze znajomymi, na których wsparcie zawsze można liczyć. Fashion Week jest wciągający, wpadając w rytm castingów i bieganiny za pokazami, niekiedy ciężko jest się z niego wyrwać i zejść na ziemię. Bądźmy jednak szczerzy, jest to również stresujący okres, zwłaszcza dla najmłodszych dziewczyn, które pierwszy raz w życiu mają do czynienia z tak dużym miastem jakim jest Nowy Jork oraz codziennymi obowiązkami i pracą. Do ostatniej chwili nie można być niczego pewnym, ostatnie poprawki, przymiarki mogą się przytrafić w każdym momencie. Dopiero do wyjściu na wybieg przypieczętowuje się swoją długotrwała drogę, by móc w nim wziąć udział.
Upór, ciężka praca oraz pewność siebie zdecydowanie pomaga w tych najtrudniejszych chwilach. Trzeba mieć jednak do wszystkiego dystans i cieszyć się, że można uczestniczyć w tak dużej imprezie i przedsięwzięciu!
Chciałabym podziękować mojej agencji ONE MANAGEMENT oraz bookerce Arianie, za ciężką pracę przez ten czas oraz ich wparcie i wiarę we mnie podczas ostatnich dni. Dodatkowo, niezmiernie dziękuje casting direktorom, z którym miałam okazję pracować, a w szczególności TREW PRODUCTIONS, Communa_K, Jon James; projektantom, u których miałam przyjemność pojawić się na wybiegach: Pamella Roland, Hellessy, Sachin&Babi, TOME NYC, TIBI, Concept Korea x Lie Collection, Chocheng.
A także zespołom makijażystów i fryzjerów tworzących piękne looki podczas pokazów: Aveda, Frederc Fekkai, Skyn, SK-II, Toni&Guy, Mac Cosmetics, Bobbi Brown, Artistry.
Oraz moim przyjaciołom, na których zawsze mogę liczyć, a ich towarzystwo i czas spędzony wspólnie są niezastąpione.
Życzę powodzenia wszystkim, którzy biorą teraz udział w Tygodniu Mody w Londynie oraz Mediolanie. Spotykamy się już niedługo, w Paryżu! Już we wtorek wieczór lecę tam, aby móc wystąpić podczas paryskiego tygodnia mody #PFW z moją agencją @MManagement ! 🙂
Do zobaczenia!